aaa4
Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:58, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Po kilku przesluchaniach Christiane stala sie nieslychanie, jak na swoj wiek, bezczelna i arogancka. Powiedzialam jej bez ogrodek prosto w oczy, ze mimo swoich odwykow i tak zostanie narkomanka. To byla bardzo ostra wymiana zdan. Ale nie chce sie tu na Christiane skarzyc. Ona tez nie chowa urazy.
Po prostu narkomanom nie mozna pomoc. Oni zawsze czuja sie pokrzywdzeni, bo nie potrafia zrozumiec, za co sie ich karze. Moim zdaniem, ci mlodzi ludzie sa po prostu zbyt lekkomyslni. Z ciekawosci albo z nudow siegaja po narkotyk, a potem sie dziwia, kiedy trzeba ponosic konsekwencje. Uwazam za wskazane, aby Christiane otrzymala jak najwyzsza kare, poniewaz u tak mlodej dziewczyny, jak ona, wstrzas wywolany pobytem w wiezieniu moglby spowodowac jakas poprawe. Taka mam w kazdym razie nadzieje.
W metrze o malo sie nie poryczalam z wscieklosci, ze wystarczylo troche kakao, ciasteczek i gowniane ciepelko w glosie, zebym sie dala podpuscic tej gliniarze.
Zalatwilam jeszcze na dworcu dwoch klientow, kupilam towar na Kurfurstendamm i pojechalam do domu. Moj kot lezal w kuchni i ledwie dychal. Chorowal juz od paru dni. Teraz byl juz taki wychudzony i tak zalosnie miauczal, ze sobie pomyslalam, ze niedlugo umrze.
Smiertelnie chorym kotem przejmowalam sie jakos bardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|